Płyty gipsowo kartonowe, to jeden z najczęściej wybieranych materiałów na wykonanie sufitów na poddaszu, czy różnych ścianek działowych. W nowo budowanych domach, systemy suchej zabudowy umożliwiają uzyskanie w stosunkowo krótkim czasie wysokiej jakości powierzchni i nie wymagają przy tym prowadzenia prac mokrych.
Suche tynki sprawdzą się również w starym budownictwie, a zwłaszcza tam, gdzie zachodzi potrzeba ukrycia różnych nierówności i krzywizn, które jak wiadomo są dość powszechnie spotykane w starszych budynkach.
Ponadto, płyty gipsowo kartonowe pozwalają także na uzyskanie powierzchni łukowych, co daje wiele dodatkowych możliwości podczas aranżacji wnętrz.
Sucha zabudowa wymaga jednak pewnej wiedzy oraz doświadczenia i aby uzyskać oczekiwany efekt, należy przestrzegać zasad określonych przez producenta danego systemu. Równie istotne jest to, aby używać odpowiedniej jakości materiałów oraz narzędzi.
Jednym z najważniejszych etapów prac, który rzutuje później na całość jest spoinowanie płyt gk.
Czynność tą należy wykonywać starannie. Pośpiech nie jest tu wskazany, ponieważ wszelkie błędy i niedociągnięcia spowodują, że w miejscu łączenia płyt mogą pojawić się brzydkie pęknięcia.
Aby więc prace wykończeniowe przebiegały sprawnie, warto zaopatrzyć się w wysokiej jakości masę szpachlową, która pozwoli na uzyskanie spoiny o odpowiedniej jakości i wytrzymałości.
Jaką masę szpachlową wybrać?
Po wykonaniu stelaża z profili stalowych i przykręceniu płyt, nadchodzi czas na spoinowanie krawędzi.
W sprzedaży możemy spotkać wiele różnych produktów przeznaczonych do spoinowania płyt gipsowo kartonowych.
Wyroby te, biorąc pod uwagę różne kryteria można podzielić na:
- masy szpachlowe sprzedawane w workach jako sucha mieszanka do rozrobienia z wodą,
- gotowe masy sprzedawane w wiaderkach przeznaczone do natychmiastowego użycia,
- masy szpachlowe konstrukcyjne (wypełniające),
- masy szpachlowe wykończeniowe do wygładzania spoin,
- masy szpachlowe do beztaśmowego spoinowania płyt gipsowo-kartonowych,
- masy na bazie gipsu, których twardnienie związane jest z uwodnieniem gipsu,
- masy zawierające dyspersje tworzyw sztucznych, których twardnienie odbywa się przez naturalne wysychanie,
- masy typu finish do wykonania ostatniej warstwy na spoinie,
- masy o podwyższonej elastyczności stosowane do spoinowania połączeń między płytami giętymi.
Masa szpachlowa w worku
Najbardziej popularne masy szpachlowe w worku to:
- Cekol C-40
Masa ta jest przeznaczona do ręcznego, beztaśmowego spoinowania płyt gipsowo-kartonowych.
Ponadto Cekol C-40 będzie znakomitym rozwiązaniem wszędzie tam, gdzie zachodzi potrzeba uzupełnienia i naprawy różnych pęknięć oraz rys powstałych na powierzchni płyt.
Dzięki odpowiedniemu składowi mieszanki, masa ta charakteryzuje się podwyższoną wytrzymałością i elastycznością, dzięki czemu możemy zrezygnować ze stosowania taśmy wzmacniającej.
- Knauf Uniflott
Knauf Uniflott to jedna z najpopularniejszych mas szpachlowych, przeznaczona do wykonywania wysokiej jakości spoin. Podobnie jak w przypadku wcześniej opisanej mieszanki, również i ta masa pozwala na spoinowanie bez zastosowania taśmy papierowej, czy flizeliny.
Masa Knauf to zaprawa gipsowa, charakteryzuje się małym skurczem, a odpowiednio rozrobiona z wodą posiada konsystencję, która ułatwia szpachlowanie.
Zaprawa Uniflott może być stosowana do uzyskania poziomów szpachlowania powierzchni od Q1 do Q3.
- STABILL PK-52
Również i ta masa szpachlowa zapewnia uzyskanie trwałego łączenia płyt gk bez użycia taśmy zbrojącej. Produkt rekomendowany jest także do osadzania narożników oraz naprawy powstałych ubytków i pęknięć w karton gipsie.
Swoje właściwości STABILL PK-52 zawdzięcza połączeniu gipsu, polimerów, wypełniaczy oraz wzmacniających mikrowłókien.
Masa z wiaderka
Masy opisane powyżej, to tylko część produktów tego typu, które można spotkać w marketach i hurtowniach budowlanych. Wybór jest szeroki.
Ja jednak wykańczając samodzielnie poddasze postawiłem na gotową masę szpachlową w wiaderku.
Na samym początku przygody ze szpachlowaniem zacząłem od tradycyjnej mieszanki w worku – a był to Rigips Super.
Jako, że w owym czasie dostęp do wody miałem tylko w piwnicy a prace wykonywałem na poddaszu, pojawiła się trudność z częstym przygotowywaniem szpachli na dole.
Jednak nie to było głównym powodem, dla którego zdecydowałem się na gotową masę szpachlową.
Otóż najbardziej przeszkadzało mi częste mycie wiaderka i narzędzi w zimnej wodzie. Po zakończonej pracy nie zawsze miałem na to ochotę, a robienie tego następnego dnia było jeszcze mniej przyjemne, gdyż resztki masy zasychały w wiadrze.
Po pewnym czasie zabawy w zimnej wodzie rozchorowałem się dość poważnie i od tamtej pory postanowiłem sobie nieco ułatwić oraz przyspieszyć pracę – wybrałem gotową masę szpachlową Rigips Premium Light.
Czy gotowa masa szpachlowa to dobry wybór?
Ja uważam że tak, choć gotowa masa będzie zawsze droższa niż ta sprzedawana w workach. Największą zaletą jest to, że do pracy można przystąpić zaraz po jej otwarciu.
Odpada więc etap prac potrzebny na przygotowanie mieszanki. Tutaj jak wiadomo należy zawsze przestrzegać odpowiednich proporcji oraz czasu dojrzewania.
Jest to pewnego rodzaju oszczędnośc, gdyż jak mówią niektórzy “czas to pieniądz”.
Ponadto dużą zaletą gotowej masy szpachlowej jest to, że zawsze jest odpowiedniej konsystencji – nie ma więc problemu, że będzie za rzadka lub za gęsta.
Nie ma również problemu z brakiem lub nadmiarem szpachli. Nabieramy jej tyle, ile nam potrzeba w danej chwili.
Niewykorzystaną masę można zawsze z powrotem umieścić w pojemniku i użyć następnym razem.
Znika także problem z utrzymaniem wiaderka w czystości. Jak wiadomo przy rozrabianiu masy wodę należy zawsze wlewać do czystego wiadra.
Różne zanieczyszczenia i pozostałości mogą spowodować, że nie uda się osiągnąć odpowiedniej jakości masy, co wiąże się z obniżeniem wytrzymałości spoiny.
Podczas szpachlowania zaschnięte grudki masy będa przyczyną powstawania rys i bruzd, które trzeba będzie później wyrównać i przeszlifować.
Lekka masa szpachlowa
Jak wspominałem już wcześniej – zdecydowałem się na gotową masę szpachlową Rigips Premium Light. Przeznaczona jest ona do nakładania ręcznego wewnątrz pomieszczeń.
Jest to produkt, który nadaje się do wstępnego oraz finiszowego szpachlowania płyt gk. Podczas wykonywania spoin tą masą należy stosować taśmę zbrojącą. Jej wydajność to ok. 0,40 kg/m2, przy trzykrotnym szpachlowaniu.
Masa wytwarzana jest na bazie mączek dolomitowych oraz polimerów lateksowych. Praca z nią jest łatwa, ma ładny kremowy kolor, a powierzchnia uzyskana po szpachlowaniu jest wysokiej jakości i łatwa w szlifowaniu.
Poza typowym zastosowaniem jakim jest spoinowanie krawędzi płyt, masa Premium Light nadaje się także do wykonywania gładzi na tynkach cementowo-wapiennych i gipsowych. Maksymalna grubość warstwy nie powinna być większa niż 2 mm. Jest również zalecana przy osadzaniu narożników typu Ultraflex.
Masa szpachlowa konstrukcyjna
Premium Light, to nie jedyna masa szpachlowa, jakiej używałem podczas prac wykończeniowych na poddaszu.
We wszystkich miejscach, w których docianłem krawędzie płyt, powstałą szczelinę wypełniałem masą konstrukcyjną Rigips Vario.
Sytuacja taka najczęściej występowała na styku płyty ze ścianą. Starałem się, aby te krawędzie były cięte i fazowane.
Aby mieć pewność, że spoina w tym miejscu nie będzie pękać, szczelinę należy wzmocnić stosując wytrzymałą masę konstrukcyjną oraz wykonać połączenie ślizgowe z wykorzystaniem specjalnej taśmy przekładkowej.
Masa konstrukcyjna Rigips Vario nadaje się do wstępnego spoinowania płyt gipsowo – kartonowych z użyciem taśmy zbrojącej, lub bez użycia taśmy w przypadku płyt o krawędziach półokrągłych.
Jej głównym składnikiem jest gips ulepszony dyspersją tworzyw sztucznych.
Masa sprzedawana jest w opakowaniach 5 oraz 25 kg. Od momentu przygotowania mieszanki należy ją wykorzystać w przeciągu 40 minut. Średnie zużycie masy: ok. 0,25 kg/m2.
Po wypełnieniu wszystkich spoin przy ścianach i ubytków w płycie powstałych przy montażu, w dalszej kolejności wtapiałem taśmę papierową i całość wykańczałem już gotową masą szpachlową Premium Light.
Myślę, że takie połączenie się sprawdziło – po upływie kilku lat od wykonania spoin nie zauważyłem, aby pojawiły się nieestetyczne pęknięcia.