Listwa progowa pozwala na estetyczne połączenie dwóch rożnych rodzajów podłóg.

Jest elementem, który montujemy zazwyczaj po ułożeniu gresu lub paneli oraz osadzeniu drzwi. 

Montaż listwy progowej nie jest skomplikowany, nie wymaga fachowej wiedzy ani specjalistycznych narzędzi. Możemy z powodzeniem sami podjąć się tego zadania.

Wydawać by się mogło, że największym problemem będzie tutaj wybór odpowiedniego koloru.

Ja również tak uważałem, aż do momentu w którym przyszło mi zamontować listwy progowe w moim domu. Niestety, ale przy tej prostej czynności napotkałem szereg utrudnień wynikających z niedociągnięć powstałych podczas budowy domu.

Krzywy strop

Moje problemy z montażem wynikały z tego, że oba stropy posiadały delikatny spadek w jednym kierunku. Były po prostu krzywe. Nie wiem z czego to wynika, ponieważ nie budowałem budynku od podstaw – nabyłem nieruchomość w stanie deweloperskim zamkniętym.

Jeszcze przed etapem wylewek i montażem instalacji ogrzewania podłogowego, przyjechał do mnie przedstawiciel firmy wykonującej instalacje i sprawdził w kilkunastu miejscach poziom “chudziaka”. Według jego pomiarów nie było zbyt wielkich różnic.

Po ułożeniu styropianu i pętli podłogówki, do pracy przystąpiła ekipa od wylewek. Oni już nie sprawdzali poziomów – teoretycznie wszystko miało być OK.

Niestety, ale podczas wykonywania podłóg okazało się, że grubość wylewki staje się coraz mniejsza w miarę jak fachowcy przesuwali się z jednego końca domu w drugi. W pewnym momencie jej grubość wynosiła mniej niż 50 mm.

Przy ogrzewaniu podłogowym prawidłowo wykonana wylewka to podstawa. Zaleca się, aby na rurami było około 50 mm betonu lub jastrychu. Ja w pewnych miejscach już tyle nie miałem. Cóż było zrobić – podjęliśmy decyzje, że w dolnej łazience i dwóch pokojach na górze, będą wykonane progi. Pozwoliło to zwiększyć grubość betonu do ok. 60 mm.

Tym sposobem powstały niepraktyczne i nieestetyczne uskoki, które przyszło mi teraz ładnie wykończyć.

Listwa progowa do różnicy poziomów

Listwa progowa do różnicy poziomów wydawała się być tutaj idealnym rozwiązaniem. Brałem pod uwagę model jak na zdjęciu poniżej, który pozwala na łączenie podłóg o różnicy poziomów dochodzącej do 20 mm.

Inną opcją mogła być listwa najazdowa samoprzylepna – dopuszczalna różnica w poziomach podłóg może wynosić w tym przypadku 11 mm.

Niestety, ale po zmierzeniu okazało się, że wysokości progów wynoszą od ok. 20 do 25 mm. Więc żadne z tych rozwiązań nie wchodziło w grę. Ponadto kształt pierwszej listwy mógłby powodować kolizję z dolną krawędzią drzwi podczas ich zamykania.

Postanowiłem więc, że kupię najzwyklejszą listwę progową i spróbuję ją “jakoś” zamontować.

Jak zamontować listwę progową?

Listwy progowe w zależności od przeznaczenia mają różne kształty. Do najbardziej popularnych należą dwa rodzaje: listwy płaskie – dla podłóg o jednakowych poziomach oraz listwy wygięte w kształt łuku, które pozwalają w na niewielką niwelację różnicy poziomów. Oba typy wykonane są najczęściej z aluminium lub PVC.

Podstawowe metody montażu listew progowych to:

• montaż na klej
• użycie kołków montażowych (wkrętów)

Listwa przykręcana

Niektóre listwy posiadają od spodu specjalnie wyprofilowaną szynę, w której umieszcza się wkręty o łbie w kształcie litery “T”. Przy tym rozwiązaniu kołki montażowe są niewidoczne oraz nie ma potrzeby wykonywania dodatkowych otworów w listwie. Jest to praktyczne i estetyczne.

Należy pamiętać, aby między łączonymi podłogami zostawić ok. 15-20 mm luzu. W tej przestrzeni wiercimy w rozstawie co około 30 – 40 cm odpowiedniej głębokości otwory. Kołki skrajne umieszczamy w odległości około 10-15 cm od ościeżnicy drzwi lub ściany.

Jeśli ktoś podobnie jak ja, ma ułożone ogrzewanie podłogowe to powinien uważać podczas przygotowywania otworów. Najlepiej jest udokumentować sobie wszystko wcześniej i wykonać serię zdjęć z rozstawem rur. W przyszłości przy tego typu pracach, mogę się one okazać bardzo pomocne.

Kolejnym krokiem jest docięcie listwy na odpowiednią długość. Przydatnym narzędziem okaże się tutaj szlifierka kątowa. Ja od kilku lat z powodzeniem używam małej i poręcznej szlifierki Makita GA5030. Więcej o narzędziach których używam przeczytasz we wpisie TUTAJ.

Nie starajmy się dopasować listwy idealnie na wymiar. Pozostawienie 1-2 mm luzu na stronę, pozwoli na jej swobodną pracę.

Ostatnim etapem montażu jest umieszczenie kołków w szynie i rozstawienie ich zgodnie z wcześniej przygotowanymi otworami. Z wyczuciem wciskamy listwę ręką na tyle, ile możemy. Gdy opór jest zbyt duży, dobijamy listwę np. gumowym młotkiem, tak by nie uszkodzić i zarysować jej powierzchni.

Listwa płaska

Niektóre listwy posiadają fabrycznie wywiercone otwory pod kołki montażowe. Najczęściej są to listwy płaskie (dywanowe) stosowane np. do łączenia wykładzin podłogowych, gdzie oprócz maskowania niedoskonałości, chronią również wykładzinę przed rozwarstwianiem.

Listwa jest przykręcana od góry co powoduje, że łby wkrętów są widoczne. Tu do montażu należy podejść w nieco inny sposób. Jako że otwory są już wykonane, musimy najpierw dociąć listwę na dany wymiar, a następnie bardzo precyzyjnie zaznaczyć miejsca pod kołki montażowe.

Po wywierceniu otworów i osadzeniu kołków, dokręcamy listwę wkrętami. Róbmy z wyczuciem, ponieważ przy użyciu zbyt dużej siły, listwa może się bardzo łatwo odkształcić. W prawidłowo zamontowanej listwie łby wkrętów nie powinny wystawać.

Listwa progowa regulowana

Ciekawym przykładem jest listwa dwuczęściowa – tzw. listwa progowa regulowana. W skład zestawu wchodzi ozdobny profil główny oraz listwa mocująca. Dzięki takiej konstrukcji możliwe jest regulowanie wysokości oraz kąta nachylenia profilu. Taki model listwy może zniwelować różnice w wysokości dochodzące do 6 mm.

Montaż polega na przytwierdzeniu do podłoża listwy mocującej za pomocą mocnego kleju lub przykręceniu jej wkrętami. Następnie profil główny wciskamy w specjalną szynę montażową profilu mocującego.

Listwa progowa bez wiercenia

Pomimo takiej różnorodności profili, zdecydowałem się jednak na zwykłą listwę podłogową. Chciałem zamontować ją po skosie wynikającym z różnicy poziomów. Progi powstałe podczas wykonywania wylewki miały różną wysokość. Przy niższych taka listwa wyglądała nawet całkiem dobrze. Przy wyższych już nieco mniej.

Ostatecznie w ten sposób wykończyłem tylko jeden próg. Niestety, ale kołki montażowe dostarczone w zestawie były za krótkie. Musiałem więc samodzielnie wykonać otwory oraz zastosować dłuższe wkręty.

Do tematu postanowiłem wrócić później. Jednak czas mijał i mijał, a progi dalej straszyły. W jednym z marketów budowlanych wpadły mi w oko aluminiowe profile o różnych kształtach. Srebrne, matowe kątowniki idealnie nadawały się do wykonania listwy progowej. Są dostępne w kilku rozmiarach, więc mogłem je dopasować do wysokości danego progu.

Aby całość wyglądała estetycznie, do montażu postanowiłem użyć kleju. W często użytkowanym pomieszczeniu wystający próg, będzie narażony na uderzenia przez wchodzące osoby. Jest to raczej normalne zjawisko.

Mocowanie na kołki jest pewniejsze, jednak ja nie chciałem wiercić otworów –  ze względu na ogrzewanie podłogowe oraz gres, który miałem ułożony na parterze. Musiałem tu więc zastosować dobrej jakości klej, pasujący zarówno do paneli oraz płytek. Mój wybór padł na klej Pattex One for All, który doskonale łączy ze sobą prawie wszystkie materiały.

Jest to klej o wysokich parametrach technicznych, jednak aby dobrze spełniał swoją rolę należy wcześniej odpowiednio przygotować klejone powierzchnie. Muszą być one czyste, suche i odtłuszczone. Od położenia pierwszego progu minęło już prawie dwa lata. Jak do tej pory nic się nie odkleiło, więc mogę śmiało polecić ten produkt.

Na ogrzewaniu podłogowym podłoga kurczy się i rozszerza wraz ze zmianą temperatury. Pisałem o tym nieco we wpisie – Dylatacje do glazury. Profile należy więc przykleić w odpowiedni sposób, tak aby mogły pracować wraz z podłogą.

Montaż listwy progowej z kątowników

Poniżej kilka zdjęć i krótki opis z montażu progu z aluminiowych kątowników przyklejonych do podłogi wykończonej panelami.

Kształtowniki aluminiowe, które kupiłem w markecie budowlanym miały długość 1 m. Musiałem więc je lekko skrócić. Otwór w świetle drzwi pokojowych ma szerokość 800 mm. Aby jednak ładnie dopasować profil do ościeżnicy, wymiar docinki wynosił 825 mm.

Ponadto, aby uniknąć powstania nieestetycznych szczelin w miejscu styku z opaską, zachodzi czasem potrzeba niewielkiego podcięcia krawędzi listwy.

Po przygotowaniu profili, sprawdzamy „na sucho”, czy wszystko ładnie pasuje. Gdy efekt nas  zadowala, możemy przystąpić do etapu klejenia.

Ja robię to w ten sposób, że na początku przyklejam dolny kątownik. Dociskam go niewielkim obciążeniem, by lepiej przylegał do podłogi. Czekam, aż klej całkowicie wyschnie i podobnie postępuję z górnym profilem. Nie sklejam kształtowników ze sobą. Zostawiam między nimi minimalny luz. Podłoga z paneli, to jak wiadomo podłoga pływająca. Tak zamontowana listwa powinna pozwolić na jej prawidłową pracę.

Podobna listwa progowa aluminiowa, została również wykonana przeze mnie w dolnej łazience oraz w drzwiach wiatrołapu.

Nie jest to oczywiście jedyny sposób na tego typu progi. Różnorodność materiałów wykończeniowych dostępnych w sprzedaży, pozwala na wykorzystanie wielu innych, często gotowych rozwiązań.

Mam jednak nadzieję, że wpis będzie pomocny i okaże się inspiracją dla niektórych w Was. 

Dla wszystkich pragnących być na bieżąco z ciekawymi informacjami polecam zapisanie się do mojego newslettera:

www.pomyslnaremont.pl/newsletter

Zapraszam również do odwiedzenia mojego kanału na YouTube:

www.pomyslnaremont.pl/youtube 

Zapraszam!